W ubiegłym tygodniu, w dniu dziesiątego lutego na lotnisku Chopina w Warszawie powitaliśmy naszych Rodaków – pięcioosobową rodzinę Repatriantów z Kazachstanu. Rodzina polskiego pochodzenia, zamieszkała w naszej Ojczyźnie w Gminie Wojaszówka w miejscowości Ustrobna w ramach realizacji wspólnego działania z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, Konsulatu Generalnego Rzeczpospolitej Polskiej w Ałmaty oraz Gminy Wojaszówka w ramach programu „Rodak”. Data dziesiąty luty jest symboliczna, gdyż dokładnie 82 lata temu o świcie rozpoczęła się pierwsza masowa deportacja obywateli polskich na wschód do syberyjskich łagrów. W wagonach, w 40 stopniowym mrozie przez wiele tygodni jechali w nieznane. Dla wielu ze 140 tysięcy zesłanych (niektóre źródła mówią nawet o 300 tys.) było to równoznaczne z wyrokiem śmierci. Zabierano całe rodziny, na spakowanie mieli dosłownie kilkanaście minut. Transport wagonami towarowymi przebiegał w nieludzkich warunkach, przy bardzo niskich temperaturach. Wiele osób niestety nie przeżyło podróży. W sumie na Syberię i do Kazachstanu wywieziono ok. 140 tys. osób, wiele zmarło z powodu głodu, mrozu i z wycieńczenia. Polacy trafiali głównie do obwodów archangielskiego, czelabińskiego, czkałowskiego, irkuckiego, iwanowskiego, nowosybirskiego, omskiego i swierdłowskiego, a także do Jakucji, Kraju Krasnojarskiego i Ałtajskiego. Według niektórych historyków wywózki mogły objąć nawet 1,35 mln osób, z których wielu nie przeżyło wyczerpującej pracy w łagrach.
W sobotę obie rodziny spotkały się na uroczystym obiedzie w dworze w Ustrobnej. Rodzinę witali też parlamentarzyści (Alicja Zając i Piotr Babinetz) i przedstawiciele lokalnej społeczności.www.krosno.naszemiasto.pl